Mimo prowadzenia do przerwy 2-0 i kilku sytuacji bramkowych w 1 połowie przegrywamy ostatecznie 2-4. W II połowie rywale byli bardziej zdeterminowani i wygrali. Trochę kontrowersji w spotkaniu jednak było. Cóż pozostały trzy kolejki do końca bieżących rozgrywek..
Swoją opinię po tym meczu wyraził trener Michał Grzywaczewski: “Przegrywamy ważny mecz. Wygrywając 2:0 do przerwy dajemy rywalom w drugich 45 minutach strzelić sobie 4 bramki. Po meczu w szatni padły z moich ust tylko dwa słowa ” jesteśmy frajerzy” z czym zgodzili się moi piłkarze. Jak wcześniej zapowiedziałem jest to mój ostatni sezon w pracy z seniorami to myślę, że mogę pozwolić sobie na chwilę szczerości. Najpierw zwracam honor Panu sędziemu który uznał bramkę na 1:2 tydzień temu w meczu z Uranią. Miałem pretensje że był spalony jednak po analizie bramka została zdobyta prawidłowo… mogę tylko przeprosić. Dzisiaj natomiast sędzia nie dorósł do sędziowania w seniorach podejmując wiele błędnych decyzji, które krzywdziły nasz zespół i to też miało wpływ na porażkę. Wiem że po tej opinii mogę mieć znowu telefony od kierownictwa sędziów ale taka jest prawda. Jeden z prezesów Rudzkich klubów stwierdził… Jak grasz w klasie A to masz takich sędziów a nie innych i z tym się zgadzam. Na koniec moich przemyśleń to zachowanie trenera gości, który zresztą jest również trenerem jednych z grup młodzieżowych Podokręgu Katowice Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Dla mnie jego zachowanie jest nie do przyjęcia. Jak tacy ludzie wychowują dzieci czy młodzież to jest tragedia. Niestety są układy i układziki ale nie na tym to polega… myślę…”.
