Po dwu tygodniwej przerwie rocznik 2010 rozegrał swoje drugie ligowe spotkanie. Ale zacznijmy od najważniejszego a więc największą radością dla całego zespołu tego dnia był powrót po bardzo długiej przerwie kapitana Grzesia Janusa !
W tym meczu zespół stworzył wiele klarownych sytuacji które nie zostały zamienione na gola dzięki świetnym interwencjom Bramkarki drużyny przeciwnej lub zabrakło koncentracji czy też zimnej krwi. Do plusów możemy zaliczyć zrealizowanie części postawionych przed tym meczem założeń niestety w dalszym ciągu nie eliminując tych najprostszych błędów które po raz kolejny kosztowały nas utratę w bardzo banalny sposób kilku bramek. Licznie zgromadzonym kibicom obie drużyny zafundowały ciekawe pełne emocji i zwrotów akcji widowisko. Już w najbliższą środę czeka nas zaległa kolejka w Świętochłowicach.
Gwiazda Ruda Śląska 5:4 UKKS Katowice.
Cichy Robełek
Baranowicz Robełek
Robełek Przyłóg
Janus Klisowski
Przyłóg Rzepecki