W samo niedzielne południe o godzinie 12:00 nasz zespół rozegra mecz wyjazdowym z zespołem “Niebieskich” na boisku kompleksu sportowego “Kresy”. Ostatnie zwycięstwo może wpłynie pozytywnie na nasz zespół, który po wygranej z zespołem rezerw “Siemianowiczanki” trochę się uspokoił bo po pierwszych czterech kolejkach podczas treningów dało się wyczuć, że brak zwycięstwa był odczuwalny i nerwowość meczowa sprawiła, że mamy tylko cztery punkty, a patrząc na indywidualne umiejętności naszych zawodników wiemy, że ten zespół stać na wiele więcej.
Nasza “młodzież” w tygodniu poprzedzającym mecz w Chorzowie zaliczyła dwie jednostki treningowe. W wtorek po ćwiczeniach ogólnorozwojowych rozegrała 45 minutowy mecz sparingowy z naszymi juniorami, a w czwartek tradycyjnie trening strzelecki czyli popularna “STRZELBA”, którą wygrał Dżimi Feduk z 16 golami. Wiemy, że część ekipy również w niedzielę rozegra mecz w I lidze futsalu w Mikołowie i przy dobrej współpracy trenerów Michała i Wiktora da się pogodzić obie rywalizacje żeby był i “wilk syty i owca cała “.
“Patrząc na zaangażowanie moich kopaczy podczas treningów mam nadzieję, że w Chorzowie powalczymy o pełną pulę. Personalnie kogoś zabraknie, inni wracają do gry czyli wychodzi na “0”. Mam nadzieję, że w tym meczu Dawid Studnik w końcu “odpali” i zagra swoją piłkę bo gdzie indziej jako kibic Ruchu mógłby się nie pokazać z dobrej strony. Studi chłodna głowa i wracasz do gry… dobrej gry w Twoim wykonaniu. Na koniec pamiętajcie zawodnicy… szanujmy siebie… szanujmy kolegów… szanujmy trenera i kierowników i nie szalejmy w sobotę… bo głowa bez snu i po… nie pracuje tak jak ma “- podsumował trener Michał Grzywaczewski.